Są zarzuty dla kierowcy ciężarówki, który we wtorek doprowadził do wypadku w Tychach. Na osobowy samochód przewróciła się naczepa i wysypał się węgiel. W wyniku wypadku jedna osoba zginęła, dwie osoby z samochodu wyszły o własnych siłach.
Jak ustaliła prokuratura, kierowca jechał za szybko w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Podczas manewru wyprowadzania pojazdu na właściwy pas naczepa straciła przyczepność i wywróciła się na prawidłowo poruszający się samochód.
W wypadku – pod zwałami węgla – zginęła 57-letnia kobieta. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Grozi mu 8 lat więzienia.
IAR/PR Katowice/mt/moc