Kobiecie z Florydy grozi do 30 lat pozbawienia wolności za zanurzanie w gorącej wodzie stóp dziecka.
Sąd odebrał 23-letniej Sherettcie M. Harris możliwość wpłacenia kaucji i zdecydował, że kobieta pozostanie w areszcie. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zapadnie wyrok w jej sprawie.
W kwietniu 2017 roku Harris zadzwoniła pod numer 911 i stwierdziła, że jej 3-letni syn doznał oparzeń i ze stóp zwisa mu skóra. Dyspozytorzy słyszeli w tle krzyk dziecka.
Harris mówiła początkowo, że znalazła syna w wannie z odkręconą wodą. Mniej więcej miesiąc później jej mąż powiedział śledczym, że kobieta się zezłościła na syna, nalała do wanny gorącą wodę i zanurzyła w niej jego stopy. Pod 911 zadzwoniła, kiedy zdała sobie sprawę z tego, jak poważnych obrażeń doznało dziecko.
(łd)