Mieszkaniec stanu Massachusetts zakopał żywcem swojego psa, ponieważ ten nie potrafił żyć w zgodzie z kotem.
Richard Piquard usłyszał we wtorek zarzuty znęcania się nad zwierzętami w sądzie w Uxbridge. Wyszedł na wolność po wpłaceniu tysiąca dolarów kaucji. 24-latek ignorował pytania dziennikarzy czekających przed sądem.
Mężczyzna zeznał, że myślał, iż Chico, pies rasy shih tzu, już nie żył, kiedy go zakopywał. Czworonoga znaleziono w niedzielę w płytkim grobie. Jeszcze żył, ale z powodu odniesionych obrażeń musiał zostać uśpiony.
Piquard ma się ponownie stawić w sądzie 26 października.
(jj)