W Miami Beach zmieniono przepisy dotyczące użycia paralizatorów przez policję. Od teraz funkcjonariusze nie będą mogli porazić podejrzanego w klatkę piersiową, porazić go więcej niż trzy razy, porazić osoby w kajdankach ani używać paralizatora do zastraszania.
Przepisy zdecydowano się zmienić dwa lata po śmierci 18-letniego Israela Hernandeza, który zginął, gdy został porażony w klatkę piersiową. – Powiedzmy to sobie wprost. Na terenie całego kraju doszło do kilku tragedii. Pamiętamy też o tym, co wydarzyło się u nas – skomentował szef lokalnej policji Daniel Oates.
Oprócz nowych przepisów policjanci otrzymają też nowe paralizatory. Modele, których wkrótce będą używać, są równie efektywne jak poprzednie, a przy tym zużywają mniej energii. Do tego automatycznie gromadzą dane, dzięki czemu będzie można bez trudu sprawdzić, ile razy użyto danego paralizatora.
(łd)