Mężczyzna z Florydy został śmiertelnie ugodzony nożem przez swoich byłych współlokatorów za to, że ukradł im PlayStation.
Dennis Lemma, szeryf hrabstwa Seminole, poinformował, że 22-letni Jake Bilotta i 21-letni Ian McClurg zaprosili ofiarę do domu w Maitland pod pretekstem wspólnego wyjścia na imprezę. Na miejscu kilkukrotnie ugodzili go nożem kuchennym. Policję wezwał trzeci współlokator, który po przyjeździe do domu zobaczył, jak Bilotta umieszcza ciało w plastikowym worku.
Tożsamości ofiary nie ujawniono. Lemma stwierdził, że wcześniej zamordowany żył w tym domu, a współlokatorzy podejrzewali go o kradzież konsoli do gier.
Bilottę i McClurga aresztowano pod zarzutami morderstwa.
(łd)