Mężczyzna z Los Angeles został skazany na dożywotni pobyt w więzieniu bez możliwości zwolnienia warunkowego za zabicie żony i homoseksualnego syna.
Do ataku doszło w minionym roku w dzielnicy North Hills, a w ubiegłym miesiącu 71-letni Shehadeh Khalil Issa został uznany za winnego przez ławę przysięgłych. Wyrok zapadł w czwartek.
Prokuratura dowodziła, że Issa od dawna ma problemy z hazardem i potrzebował pieniędzy. Wysunięto przypuszczenie, że zabił bliskich, ponieważ chciał sprzedać dom, czemu przeciwna była jego małżonka. Stwierdzono też, że czuł odrazę do orientacji seksualnej syna.
Obrona utrzymywała, że to syn zabił żonę Issy, a 71-latek zastrzelił go w samoobronie.
(hm)