Pięć osób ucierpiało po tym, jak w cyrku na Florydzie zawaliła się ośmioosobowa piramida ludzka ustawiona na linie do balansowania.
Nikt nie doznał obrażeń zagrażających życiu, ale stan dwóch osób określono jako krytyczny. Lekarze wyrazili jednak pewność, że wszyscy, łącznie z tymi dwiema osobami, przeżyją.
Jednocześnie lekarze podkreślili, że akrobaci mogą mówić o dużym szczęściu, biorąc pod uwagę to, z jak dużej spadli wysokości. W chwili wypadku byli 20-25 stóp nad ziemią.
Ośmioosobowa piramida miała być częścią pokazu planowanego na 10 grudnia. Na innej próbie, która miała miejsce we wtorek, cyrkowcom udało się ją ustawić bez większych problemów.
Jedna z osób tworzących piramidę to znany akrobata Nik Wallena. 38-latkowi nic się nie stało i nie wymagał hospitalizacji.
Pomimo wypadku piątkowy pokaz w cyrku odbędzie się zgodnie z planem.
(łd), Fot. Twitter.com