Mężczyzna na plaży w Palm Beach na Florydzie wyciągnął z wody rekina tylko po to, by zrobić sobie z nim zdjęcie. Miłośnicy zwierząt są oburzeni.
We florydzkich wodach znajdują się obecnie tysiące rekinów, które tradycyjnie o tej porze roku przybywają tam, by się ogrzać. Lokalne media zarejestrowały, jak mężczyzna gołymi rękami wyciąga jedną z ryb na ląd. Zwierzę próbuje walczyć, ale jest skazane na porażkę. Po chwili „pozuje” już do zdjęć, które wykonują inni plażowicze.
Do incydentu doszło zaledwie kilka dni po tym, jak na plaży w Argentynie ludzie zamęczyli na śmierć młodego delfina. Pozbawiony wody ssak zmarł pośród zachwytów i zdjęć robionych przez turystów.
Rekin z Florydy został z powrotem wpuszczony do oceanu, ale miał duże problemy, żeby wypłynąć na głębsze wody. Po zakończeniu nagrywania udało się go ponoć przenieść dalej od lądu, ale jego los jest nieznany.
https://www.youtube.com/watch?v=VuAELYNbef4
(łd)/foto youtube