W związku z pojawiającymi się informacjami nt. organizowanej kolejnej wyprawy poszukiwawczej informujemy, iż nikt z uczestników wyprawy poza kierownictwem wyprawy na K2 nie jest upoważniony do omawiania warunków, organizowania i przeprowadzania akcji ratunkowej i poszukiwawczej w masywie Nanga Parbat. Na dzień dzisiejszy kierownictwo wyprawy nie widzi możliwości przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji w masywie NP – czytamy na Facebooku Polskiego Himalaizmu Zimowego w odniesieniu do spekulacji o tym, że mogłaby zostać wznowiona akcja poszukiwania Tomasza Mackiewicza. Ewentualne wznowienie akcji zostało też zdementowane przez MSZ i Polski Himalaizm Zimowy.
„Odpoczywamy i z zaskoczeniem obserwujemy ile szumu narobilismy naszą akcją. Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa i gratulacje. Przy okazji chciałem z olbrzymią przykroscią zauważyc że wszelkie pomysły powrotu teraz na Nange to niepotrzebne budowanie sensacji :(” (pisownia oryginalna – red.) – napisał na Twitterze Adam Bielecki.
Odpoczywamy i z zaskoczeniem obserwujemy ile szumu narobilismy naszą akcją. Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa i gratulacje. Przy okazji chciałem z olbrzymią przykroscią zauważyc że wszelkie pomysły powrotu teraz na Nange to niepotrzebne budowanie sensacji :(
— Adam Bielecki (@AdamTheClimber) 29 stycznia 2018
O wznowienie poszukiwań Tomasza Mackiewicza apelował głównie ojciec himalaisty, który przypominał, iż jego syn przetrwał już kiedyś sześć dni w jamie śnieżniej na podobnej wysokości.
W związku z kolejnymi doniesieniami, kierownictwo Polskiego Himalaizmu Zimowego wystosowało oficjalny komunikat: „Kierownictwo wyprawy nie widzi możliwości przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji w masywie Nanga Parbat” – czytamy na Facebooku. Kierownictwo podkreśliło też, że „nikt z uczestników wyprawy – poza kierownictwem wyprawy na K2 – nie jest upoważniony do omawiania warunków, organizowania i przeprowadzania akcji ratunkowej i poszukiwawczej w masywie Nanga Parbat”.
Facebook/twitter/wiadomości.com