Minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie bierze udział w szczycie Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Jednym z głównych tematów podjętych na szczycie jest współpraca gospodarcza. Wśród szczegółowych kwestii była wymieniana między innymi współpraca polskiego LOT-u z Boeingiem.
W wywiadzie udzielonym Polskiemu Radiu minister mówił, że „przeznaczona do sprzedaży komukolwiek” 2-3 lata temu firma po objęciu władzy w Polsce przez rząd Prawa i Sprawiedliwości notuje obecnie rekordowe, najlepsze od 10 lat wyniki finansowe. W ocenie Mateusza Morawieckiego spółka jest dziś gotowa do podjęcia negocjacji z dużymi partnerami, producentami samolotów. Ich przedmiotem ma być zakupu dużych jednostek. Jak mówił minister, o tym, czy to będą Boeingi Dreamlinery, zdecyduje Zarząd i Rada Nadzorcza spółki. Dodał, że ze swej strony „stara się otwierać drzwi tam, gdzie jest”.
Przywołując rozmowy na Węgrzech, w których uczestniczył wraz z kierownictwem LOT-u, Mateusz Morawiecki mówił, że ta firma „nie tylko wstaje z kolan, ale staje się ważnym partnerem w różnych krajach Europy Środkowej”. Jego zdaniem w ciągu najbliższych pięciu lat LOT może się stać jednym z głównych przewoźników europejskich.
W trakcie pobytu w USA wicepremier prowadzi także rozmowy na temat inwestycji z przedstawicielami amerykańskiego biznesu.
Mateusz Morawiecki ogłosił, że w wyniku negocjacji jeden z największych producentów szkła na świecie po raz kolejny wybrał Polskę na lokalizację swojej fabryki. Amerykańska firma Guardian Glass w Częstochowie otworzy drugi w naszym kraju swój zakład. Wicepremier mówił, że powstanie tam kilkaset nowych miejsc pracy, a inwestycja stworzy także przestrzeń współpracy z małymi i średnimi przedsiębiorstwami.
Istniejąca fabryka Guardian Glass w Częstochowie zatrudnia 350 osób.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR 3 & wcześniejsze/jl/dw
fot. www.premier.gov.pl [ja]