12 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Wrocław: Nastolatek skatował na śmierć bezdomnego, bo się patrzył

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Siedemnastolatek oskarżony o brutalne morderstwo bezdomnego. Paweł W. – przekonuje prokuratura – zakatował człowieka na śmierć tylko dlatego, że ten na niego spojrzał. Mimo że jest nieletni, siedzi w areszcie jak dorosły, i jak dorosły będzie odpowiadał przed Sądem Okręgowym.

Do tragedii doszło 30 grudnia ubiegłego roku. Cztery miesiące wcześniej Paweł W. skończył siedemnaście lat. Jest absolwentem gimnazjum. Nie był za nic karany, choć tam gdzie mieszka – czyli na osiedlu Rakowiec – jest znany choćby z dewastowania klatek schodowych. Była godzina 18.00. Na placu manewrowym za stacją BP u zbiegu Kościuszki i Krakowskiej stał wrak samochodu – fiata sieny. Pan Robert, bezdomny, akurat przechodził tamtędy. Podszedł do wraka. Paweł siedział w środku i próbował wymontować panel radia. „I co się ch… gapisz” – powiedział na widok bezdomnego. Pan Robert nic nie odpowiedział. Po prostu zaczął odchodzić. Wtedy się zaczęło.

 

Paweł wysiadł z wraka, podbiegł do bezdomnego i wywrócił na ziemię. Zaczął bić i kopać. Wiele razy piętą buta uderzał go z góry w głowę. „Tak jakbym tupał w jego głowę 10 do 15 razy” – mówił Paweł W. w czasie przesłuchań i wizji lokalnej w śledztwie. – Kiedy znaleziono zwłoki, to najpierw myśleliśmy, że to wypadek samochodowy. Tak była twarz zmasakrowana – mówi osoba, która 30 grudnia 2016 była na miejscy zdarzenia. Zamordowany – oprócz ran na głowie – miał m.in. pękniętą wątrobę i złamane żebra. Paweł W. tak się zmęczył biciem, że nie miał już sił by zwłoki bezdomnego zaciągnąć w pobliskie krzaki. Zostawił więc ciało na placu manewrowym. Niedługo potem przejeżdżający kierowca zauważył zwłoki.

 

Paweł W. został zatrzymany 4 stycznia. Specjaliści, którzy zbadali go w śledztwie, nie stwierdzili u niego problemów ze zdrowiem psychicznym. Mógł się kontrolować i wiedział co robi. Choć jest niedojrzały społecznie i emocjonalnie. Agresję wywołuje u niego alkohol. Uzasadnienie aktu oskarżenia – cytując fachowców – wspomina o „ agresywnej formie upicia alkoholowego”. Typowe dla takiej sytuacji są m.in. chwiejność nastrojów, nadpobudliwość, szukanie zaczepki, skłonność do gniewy i agresji. Za morderstwo grozi dożywocie ale Pawła W. na taką karę skazać nie można bo nie ukończył jeszcze 18 lat. Najsurowsza kara jaka mu grozi to 25 lat więzienia.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520