Prezydent Warszawy krytykuje decyzję Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w sprawie Placu Piłsudskiego. Resort przekazał plac, na którym znajduje się m.in. Grób Nieznanego Żołnierza, pod trwały zarząd wojewodzie mazowieckiemu, na jego wniosek.
Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła na konferencji prasowej, że Plac Piłsudskiego i znajdujący się tam Grób Nieznanego Żołnierza powinny należeć do władz Warszawy.
„Nie oddamy tak łatwo tego placu, placu-symbolu, placu warszawiaków, placu niezłomnej stolicy” – mówiła. Podkreślała również, że rząd będzie musiał, tak jak dotąd, konsultować z Ratuszem szczegóły organizacji wydarzeń państwowych na Placu.
Wojewoda mazowiecki w swoim wniosku argumentował, że Plac Piłsudskiego to nieruchomość Skarbu Państwa, a odbywa się tam wiele uroczystości państwowych. O podpisaniu decyzji administracyjnej w sprawie placu poinformował Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk. Jak wyjaśniał, wojewoda zwracał się o przekazanie placu w trwały zarząd w czerwcu i lipcu. Sam minister występował z kolei do prezydent stolicy o przekazanie dokumentów w sprawie placu. Ponieważ tak się nie stało, podpisał decyzję.
Według Ratusza, teren przylegający do Grobu Nieznanego Żołnierza, na którym odbywają się uroczystości państwowe, należy do stolicy.
Plac Piłsudskiego to miejsce wielu uroczystości państwowych i kościelnych. Te najważniejsze to między innymi obchody Święta Wojska Polskiego i rocznicy odzyskania niepodległości. Odbywają się one przy Grobie Nieznanego Żołnierza przy asyście wojskowej.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/TVP Info/to/dyd