Władze Wenecji chcą uporządkować i ograniczyć stale rosnący napływ turystów. W pierwszym kroku w strategicznych punktach laguny ustawione zostaną bramki z licznikami.
W ubiegłym roku Wenecję odwiedziło blisko 5 milionów turystów, czyli o jedną trzecią więcej niż 10 lat temu. Jak wyjaśnił burmistrz Luigi Brugnano, rdzenni mieszkańcy opuszczają lagunę. Jest ich teraz 56 tysięcy, trzy razy mniej niż pół wieku temu. Wszystkie opuszczone mieszkania i budynki zamieniają się w hotele. Włoskie media od kilku lat alarmują, że coraz bardziej zatłoczona Wenecja zaczyna przypominać służący jedynie rozrywce Disneyland. Władze miasta rozważają możliwość wprowadzenia dziennego limitu turystów. Odpowiedzialna za turystykę radna Paola Mar proponuje, by wprowadzić rezerwację biletów wstępu – najpierw na Plac Św. Marka, a potem w całym mieście. Uzyskane w ten sposób środki miałyby służyć głównie pochłaniającej ogromne środki konserwacji zabytków.
Piotr Kowalczuk, Fot. Dreamstime.com