Minister Piotr Naimski powiedział, że wkrótce zostanie odtajniony raport NIK-u w sprawie okoliczności podpisania kontraktu gazowego z Rosją przez rząd PO – PSL.
Pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej przypomniał w radiowej Jedynce, że od września warszawska prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Chodzi przede wszystkim o przekroczenie uprawnień i niedopełnianie obowiązków służbowych w 2010 r., w związku z negocjowaniem i podpisaniem niekorzystnej dla Polski oraz sprzecznej z prawem UE umowy na dostawy do Polski rosyjskiego gazu.
Piotr Naimski podkreślił, że w materiałach NIK-u, które na razie mają charakter niejawny, szokuje przede wszystkim stanowisko polskich negocjatorów, którzy w roku 2009 i 2010 rozmawiali ze stroną rosyjską. Za szczególnie szkodliwe uznał propozycje ówczesnego wicepremiera Waldemara Pawlaka, który dążył do nieuzasadnionego, szkodliwego dla Polski przedłużenia umowy gazowej do 2037 roku. Dodał, że nie doszło do tego, dlatego że w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego postanowiono upublicznić tę kwestię.
Gość Polskiego Radia podkreślił, że w proponowanych wówczas rozwiązaniach nie widzi ani jednego elementu, który służyłby polskim interesom. Minister spodziewa się, że raport Najwyższej Izby Kontroli powinien zostać odtajniony w biągu najbliższych kilku – kilkunastu dni.IAR/Jedynka/zr/wg/zr