22-letni Ukrainiec Nazari H., który jest podejrzany o podpalenie salonu gier i zabójstwo Zygmunta N. w Luboniu, będzie poddany obserwacji sądowo-psychiatrycznej.
Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec stycznia w pawilonie handlowym przy ulicy Żabikowskiej w Luboniu, w którym znaleziono zwłoki mężczyzny. Wcześniej lokal został podpalony. Po jakimś czasie okazało się, że martwy 62-latek to Zygmunt N., który pracował w tym salonie.
– Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, ujawnili nie tylko spalone wnętrze lokalu, ale również znajdujące się w środku zwłoki mężczyzny. Na ciele mężczyzny widoczne były ślady wskazujące na działanie innych osób – informowała Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy poznańskiej Prokuratury Okręgowej. I dodawała: – Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna zmarł po uderzeniach siekierą w głowę i okolice klatki piersiowej. To spowodowało obrażenia czaszkowo-mózgowe skutkujące nagłym, gwałtownym zgonem. Dzięki przesłuchaniom świadków, oględzinom miejsca zdarzenia, analizie monitoringu, odnalezieniu narzędzia przestępstwa oraz opinii biegłych z laboratorium kryminalistycznego udało się ustalić, że sprawcą przestępstwa ma być Nazari H.
22-latek usłyszał już zarzut zabójstwa. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do zabójstwa. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Grozi mu nawet dożywocie. Z kolei niedawno sąd podjął decyzję o powołaniu biegłych, którzy sporządzą opinię sądowo–psychiatryczną na temat Nazariego H. Ale dokonają tego najwcześniej w październiku.
aip