Z powodu silnego wiatru ok. 320 tys. mieszkańców stanu Massachusetts straciło w poniedziałek prąd.
Po raz ostatni tak duża liczba mieszkańców tego stanu została odcięta od energii elektrycznej w 2012 roku, gdy uderzył huragan Sandy. Wówczas prądu nie miało jeszcze więcej ludzi – 380 tys.
Wiatr przewracał w poniedziałek drzewa i zrywał linie wysokiego napięcia. W godzinach wieczornych bez prądu pozostawało nadal ok. 200 tys. mieszkańców. Gubernator Charlie Baker oświadczył, że jego przywracanie w niektórych rejonach potrwa kilka dni. – To nie będzie kwestia jednego dnia. Może upłynąć większa część tygodnia, zanim znajdziemy się w punkcie, w którym chcemy się znajdować – stwierdził.
Mieszkający w miejscowości Swampscott gubernator dodał, że on także stracił prąd w swoim domu.
(jj)