Wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski wyraził przekonanie, że kontrowersje związane z ustawą o IPN nie wpłyną na strategiczne stosunki Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Wiceminister przebywa w Waszyngtonie, gdzie spotkał się z przedstawicielami Departamentu Stanu, Kongresu oraz organizacji żydowskich.
Marek Magierowski wyraził przekonanie, że po jego wyjaśnieniach Amerykanie nieco lepiej rozumieją intencje polskich władz. „Mówiliśmy o przyszłości, o tym, co można zrobić, żeby ten kryzys załagodzić” – powiedział wiceminister dodając, że należy zaczekać na decyzję Trubunału Konstytucyjnego.
Marek Magierowski poinformował, że starał się uspokajać przedstawicieli organizacji żydowskich i prostować nieścisłości na temat ustawy o IPN, jakie pojawiają się w światowych mediach. „Bardzo wyraźnie i stanowczo powtarzałem to, co jest zapisane w ustawie, że ktoś musiałby intencjonalnie kłamać i przedstawiać nieprawdziwe fakty wbrew faktom historycznym, by ta ustawa została zastosowana” – dodał wiceminister Magierowski.
Kontrowersje związane z ustawą o IPN Marek Magierowski określił mianem „zgrzytu” w relacjach polsko-amerykańskich. Wiceminister poinformował, że w Departamencie Stanu rozmawiał na ten temat z podsekretarzem stanu Wessem Mitchelem. „On bardzo wyraźnie zaznaczył, że na kwestie związane z naszym bezpieczeństwem, przyszłością stosunków strategicznych, ta dzisiejsza debata i te kontrowersje na pewno nie wpłyną” – podkreślił.
Wiceminister Magierowski spotkał się także z grupą dziennikarzy z głównych amerykańskich tytułów prasowych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Marek Wałkuski, Waszyngton/em/dyd