O 9.30 rozpocznie się w Rimini przełożony dwa tygodnie temu proces Kongijczyka Guerlina Butungu, przywódcy gangu, który 26 sierpnia zaatakował na plaży dwoje polskich turystów. Trzej pozostali członkowie gangu staną przed sądem dla nieletnich.
Reprezentujący poszkodowanych Polaków adwokat Maurizio Ghinelli w rozmowiez Polskim Radiem wyraził przekonanie, że proces Kongijczyka będzie krótki:
„Butungu w sposób jasny przyznał się do wszystkich zarzutów dotyczących ataku na dwoje Polaków. Moim zdaniem to wystarczy, by był sądzony w trybie natychmiastowym”. Adwokat dodał, że sąd w Rimini i tak traktuje tę sprawę
priorytetowo. Oznaczałoby to, że wyrok może zapaść jeszcze w tym roku. Nie jest jasne czy dzisiejsza rozprawa rozstrzygnie tylko tryb, w jakim będziesądzony Kongijczyk, czy też zostanie również dopuszczony do głosu
prokurator. Adwokat Ghinelli ujawnił, że z trzech pozostałych członków gangu, w odróżnieniu od dwóch marokańskich braci, Nigeryjczyk współpracuje ze śledczymi.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/sk