Niecodzienny incydent miał miejsce w szpitalu w mieście Tacoma w stanie Waszyngton. W strefie, w której pracują pielęgniarki, z otworu wentylacyjnego spadł wąż.
Do zdarzenia doszło 30 kwietnia. Pytona królewskiego przyniosła ze sobą jedna z osób odwiedzających. Gad wydostał się z klatki i uciekł. Pracowników poinformowano o problemie i ostrzeżono, że wąż, który nie jest jadowity, może być dosłownie wszędzie.
Zwierzę schowało się w otworze wentylacyjnym. Kiedy spadło na ziemię, ochrona przekazał go z powrotem w ręce właściciela.
Tacoma General Hospital podkreślił, że zwykle nie pozwala na przychodzenie do szpitala ze zwierzętami.
(mcz)