Najbliższa środa i czwartek będą wyjątkowe dla mieszkańców Warszawy. Stolicę Polski odwiedzi prezydent USA Donald Trump. Jego przyjazd oznacza ogromne utrudnienia dla mieszkańców.
Wyłączonych z ruchu zostanie wiele głównych ulic, szczególnie w Śródmieściu. Tym razem drogi w centrum Warszawy mają być zamykane już na godzinę przed pojawieniem się tam prezydenckiej kolumny. Najgorzej ma być, już od czwartkowego poranka, w okolicach dworca centralnego i Al. Jerozolimskich.
Wizyta rozpocznie się w środę, około godziny 22. Wtedy Air Force One z Trumpem na pokładzie wyląduje na lotnisku Okęcie. W tym czasie inne samoloty mają lądować normalnie. Natomiast maszyny, które przywiozą VIP-ów zostaną przyjęte w wojskowej części lotniska. Bezpośrednio stamtąd kolumna samochodów prezydenckich przejedzie ulicami Warszawy do hotelu Marriott.
W czwartek od rana będą trwały rozmowy Trumpa z najważniejszymi osobami w Polsce oraz przywódcami 12 państw grupy Trójmorza, którzy specjalnie na tę okazję przyjeżdżają do naszego kraju. Kulminacyjnym momentem wizyty będzie przemówienie amerykańskiego przywódcy na pl. Krasińskich, przy pomniku Powstańców Warszawskich.
Według planów ma rozpocząć się około godz. 13 i potrwa 20-30 minut.
To oficjalne plany. Zatrzymajmy się jednak przy technicznych szczegółach wizyty. Na początek zajrzyjmy do prezydenckiego samolotu Air Force One, który wzbudza nie mniejsze zainteresowanie niż latający nim prezydent. Maszyna, którą przyleci do nas Trump to prawdziwa latająca forteca. Posiada pancerne okna, opancerzoną powłokę, wyrzutnie flar do przechwytywania pocisków i systemy do zmylenia radarów wroga.
Wewnątrz samolotu znajduje się prywatny gabinet prezydencki. Oprócz tego miejsca przeznaczone dla członków jego rodziny, dziennikarzy, współpracowników i oczywiście członków załogi. W razie jakiegokolwiek zagrożenia na ziemi, samolot może pokonać w powietrzu dystans 13 tysięcy kilometrów. Nie musi przy tym lądować, bo istnieje możliwość zatankowania go w powietrzu.
Zanim Air Force One wyląduje na Okęciu, w Warszawie pojawią się agenci Secret Service i samochody, którymi Trump i jego otocznie będą poruszać się po stolicy. Całkiem możliwe, że już teraz agenci przemieszczają się po mieście i sprawdzają miejsca, w których będzie przebywał prezydent. Szczególny nacisk położą na pewno na trasę przejazdu Trumpa i okolice pl. Krasińskich, gdzie wygłosi on swoje przemówienie.
Podczas ostatniej wizyty Obamy w Polsce środki bezpieczeństwa obejmowały nawet plombowanie studzienek kanalizacyjnych. Wiele razy dochodziło też do celowego zakłócania łączności telefonii komórkowej na trasie przejazdu prezydenckiej kolumny. Miało to utrudnić komunikację pomiędzy terrorystami, którzy mogliby planować ewentualny zamach.
Dodajmy, że Amerykanie potwierdzili przyjazd żony prezydenta. Melania Trump będzie miała oddzielny program wizyty. Wiąże się to niestety z kolejnymi utrudnieniami na ulicach miasta.
Michał Kurowicki AIP