Do walki z przestępczością londyńska policja użyje… Mozarta. Rusza nowy program, w którego ramach z głośników na jednym z blokowisk stolicy rozbrzmiewać będzie muzyka austriackiego wirtuoza.
Chodzi o osiedle Broadwater Farm Estate – jeden z symboli klęski utopijnej architektury lat sześćdziesiątych minionego wieku.W roku 1985 miały tam miejsce zamieszki po spowodowanej atakiem serca śmierci matki czarnoskórego mężczyzny, który został niesłusznie posądzony o kradzież. Potem zamordowany został tu funkcjonariusz. Z kolei w 2011 roku na tym właśnie osiedlu doszło do zamieszek, które potem objęły dwanaście innych dzielnic. Przyczyną tym razem była śmierć czarnoskórego Marka Duggana, zastrzelonego przez policję. Sąd uznał później, że miała ona prawo interweniować.
Siedemnastowieczny środek prewencyjny to część eksperymentalnego programu zachęcającego funkcjonariuszy – zwykle świeżo zrekrutowanych – do zgłaszania niekonwencjonalnych pomysłów na walkę z przestępczością. Podobna koncepcja zrodziła się już w połowie lat dziewięćdziesiątych w Montrealu. Muzyka klasyczna rozbrzmiewa też na niektórych stacjach londyńskiego metra. Według badań liczba ataków werbalnych i fizycznych znacznie tam spadła
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/mcm/sk