3.7 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Wałbrzych: Zaatakował młotkiem i spalił mężczyznę żywcem. Jest wyrok

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Resztę życia w więzieniu może spędzić 41-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Za kratami siedzi już jego brat-bliźniak, który poderżnął koledze gardło.

Wyrok dożywotniego więzienia usłyszał 41-letni Piotr P. z Wałbrzycha. Mężczyzna w listopadzie zaatakował Dariusza S. młotkiem i podpalił altanę, w której zostawił ofiarę. Mężczyzna zmarł. Wyrok nie jest prawomocny i skazany może się od niego odwołać. Na razie jednak dzieli los swojego… brata bliźniaka. Ten również odsiaduje karę za zabójstwo – poderżnął gardło swojemu znajomemu. Już od początku wiele wskazywało na to, że Piotr. P. może usłyszeć najwyższy wymiar kary. Sekcja wykazała jednoznacznie, że ofiara zabójcy żyła, kiedy budynek stanął w ogniu.

 

Z tego powodu oprawca odpowiedział za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. – Z ekspertyzy przygotowanej przez biegłego na zlecenie prokuratury wynika, że to nie obrażenia odniesione w wyniku uderzeń były przyczyną śmierci 41-latka. Kiedy Piotr P. dokonał podpalenia altany, jego ofiara jeszcze żyła. Mężczyzna zginął w pożarze – mówi Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. Dramat wydarzył się na ogródkach działkowych w wałbrzyskiej dzielnicy Podzamcze. Sprawca był przekonany, że podkładając ogień zatrze ślady zbrodni. Szybka interwencja strażaków sprawiła, że pożar został ugaszony nim zdołał strawić całą altanę i znajdujące się w niej zwłoki. Dzięki temu śledczy mogli zabezpieczyć dowody winy Piotra P. Został zatrzymany przez policjantów krótko po zdarzeniu.

 

Śledczy szybko ustalili, że po tym jak zaatakował Dariusza S., a następnie owinął go w koc, oblał denaturatem i podpalił, uciekł z miejsca zbrodni do mieszkania swojej matki. Opowiedział również kobiecie, co zrobił. Jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnej izby zatrzymań. W chwili aresztowania mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Dlatego dopiero dwa dni później, po wytrzeźwieniu został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury i po złożeniu zeznań usłyszał zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

 

 -Sprawca był przekonany, że podkładając ogień zatrze ślady zbrodni. Szybka interwencja strażaków sprawiła, że pożar został ugaszony nim zdołał strawić całą altanę i znajdujące się w niej zwłoki.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520