Kościół katolicki dziś przypomina kartę Ewangelii, która najlepiej wyraża chrześcijańską „rewolucję”. Chodzi o fragment Kazania na Górze, w którym Jezus odrzuca prawo odwetu i wskazuje prawdziwą sprawiedliwość, do której prowadzi prawo miłości. Mówił o tym papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi na Anioł Pański.
Prawo odwetu „oko za oko, ząb za ząb” – przypomniał Franciszek – nakazywało wymierzenie winowajcy kary współmiernej z wyrządzonym złem. Śmierć czekała zabójcę, a kalectwo – tego, kto okaleczył bliźniego.
„Jezus nie żąda od swoich uczniów, by znosili zło, przeciwnie, nakazuje, by reagowali na nie, ale nie innym złem, lecz dobrem. Odwet nie prowadzi nigdy do rozwiązania konfliktu” – nauczał Franciszek i dodał, że odrzucenie przemocy przez Jezusa może prowadzić do rezygnacji z przysługującego prawa.
„Tym jest nadstawienie drugiego policzka, odstąpienie własnego stroju lub pieniędzy, zgoda na inne poświęcenia. Tym, czego Jezus chce nas nauczyć, jest wyraźne rozróżnienie między sprawiedliwością i zemstą. Dlatego przykazanie miłości bliźniego obejmuje też nieprzyjaciół” – mówił papież.
IAR/Marek Lehnert/Rzym/dj