6.3 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

W Opolu Szczepanowicach kolędowano na ponad 3,5 tysiąca głosów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W „szczepanowickim Betlejem” padł rekord frekwencji. Zgodnie z tradycją odśpiewano „Cichą noc” przy blasku zimnych ogni.

Mieszkańcy Opola i regionu po raz siedemnasty zjechali do Szczepanowic, by kolędować w II dzień świąt i oglądać żywą szopkę. – Tegoroczna szopka ma nową, trochę inną oprawę – mówi jej budowniczy i radny parafialny Andrzej Toczek. – Chcemy chwalić Dzieciątko ciągle na nowo. W kontekst Bożego Narodzenia wprowadziliśmy tematy aktualne – 1050 lat chrztu Polski, ogłoszony przez papieża Jubileusz Miłosierdzia Bożego oraz renowację opolskiej katedry. To jest najważniejsze przesłanie tej szopki: Czyńmy dobrze, aby Boże Narodzenie w nas trwało przez cały rok. Atrakcją „szczepanowickiego Betlejem” – szczególnie dla dzieci – są także żywe zwierzęta. Pan Andrzej podkreśla, że jest ich więcej niż rok temu. Nie zabrakło konia, osła, kóz ani owieczek ani królików. Państwo Jana i Przemek Grygasowie przyszli do szopki z dwuletnią córeczką Anią. Obecność tutaj to od lat tradycja ich rodziny. – Klimat tego kolędowego spotkania jest niezwykły. – Bez tej szopki i tego spotkania nie byłoby dla nas świąt. Mimo że nie ma śniegu, jest ciepło, kiedy przychodzimy tutaj przeżywamy święta Bożego Narodzenia tak mocno jak w dzieciństwie. Kolęda „Cicha noc” przy blasku zimnych ogni należy do przeżywania świąt równie mocno jak pasterka czy opłatek. Sylwia i Krzysztof Pipa z Opola przyjechali z 2,5-miesięczną córeczką Julią i 3-letnim chrześniakiem Jakubem, który uwielbia zwierzęta. – Byliśmy tutaj dwa lata temu i wróciliśmy, by poczuć atmosferę świąt. Sprzyja temu urok tego miejsca i ludzie, którzy tworzą niepowtarzalną atmosferę. Zostaniemy tak długo, jak nam Julia pozwoli. – To jest moja pierwsza szczepanowicka szopka – przyznaje ks. Mateusz Kozielski. – Bo jestem nowym wikariuszem w tej parafii. – Przeżywam to mocno. Myślę, że ożywa tu na naszych oczach czytana w czasie świąt Ewangelia o Bożym Narodzeniu. Wielką radością są ci wspaniali ludzie, którzy tu przychodzą, by rodzinnie spędzać święta przy śpiewie kolęd. Przybyłym za obecność i modlitwę, a Opatrzności Bożej za opiekę dziękował wracający do zdrowia po ciężkiej chorobie szczepanowicki proboszcz, ks. prałat Zygmunt Lubieniecki. – Mamy za co dziękować, a ja wiem o tym najlepiej – mówił. Po odśpiewaniu kilku kolęd – przy akompaniamencie szczepanowickiej orkiestry, wzajemnym podzieleniu się opłatkiem i odczytaniu Ewangelii o Bożym Narodzeniu przemówił ks. bp Andrzej Czaja, ordynariusz diecezji opolskiej. – Niech radość tutaj ożywiona tli się w naszych sercach przez codzienność – mówił bp Czaja. – Niech będzie między nami jak najwięcej Bożego pokoju i miłości. Życzę, by to kolędowanie było zapłonem ku temu. Tu jest zawsze ciepło, bo wasze serca biją dla Dzieciątka Jezus. W ten czas Bożego Narodzenia Kościół wskazuje także na poczęcie człowieka dla nieba w czasie chrztu i narodzenia dla nieba w chwili śmierci. Skoro Syn Boży przyszedł na świat, naszym udziałem jest Boże dziecięctwo. Jak dziecko jest bezpieczne w łonie matki, tak my jesteśmy bezpieczni w Kościele. Dbajmy o to, by wewnątrz przebywać, by na co dzień w Kościele żyć. Trzeba Kościół szanować i go słuchać. Kto naukę Bożą lekceważy, łatwo może się ustawić na opłotkach Kościoła lub nawet znaleźć się poza nim. A wtedy wystawiamy się na duchowe niebezpieczeństwo. Zgodnie z wieloletnią tradycją szczepanowickiego kolędowania nie zabrakło w jego programie pieśni „Cicha noc” śpiewanej przy zapalonych zimnych ogniach. Nad głowami uczestników zapłonęło ponad 3 tysiące świateł.

, foto Paweł Stauffer

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520