2.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

W „nagrodę” stanowisko i awans dla żony w Spółce Węglowej? Radny przeszedł do PiS dla „dobra Śląska”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wojciech Kałuża, radny sejmiku śląskiego, dziś, 21 listopada, doprowadził do politycznej rewolty na Śląsku. W nagrode został wicemarszałkiem śląskim. Poznaliśmy kulisy dojścia PiS do władzy w województwie śląskim. Reprezentant Koalicji Obywatelskiej zdecydował, że opuści swoje ugrupowanie. Przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości. Ten krok spowodował, że PiS może rządzić samodzielnie w województwie śląskim. 

Wojciech Kałuża był kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Żor. Wtedy poseł Borys Budka, jeden z liderów PO mówił o nim tak: – Kandydatem jest ktoś, kto skutecznie pracuje w samorządzie od 2006 roku. Przez 6 lat pełnił obowiązki zastępcy prezydenta miasta, a teraz pracuje w swoim mieście jako radny – mówił Budka. – Znany jest również ze swoich pasji społecznych, strażak ochotnik, judoka i osoba, która poświęca swoje codzienne życie by w Żorach było lepiej – dodał. Ostatecznie Kałuża został radnym wojewódzkim i właśnie… przeszedł do obozu konkurencji, czyli PiS, umożliwiając tej partii przejęcie władzy w regionie.

Dziś Budka ocenia Kałużę zupełnie inaczej. – Jego zachowanie jest bezwstydne. To ze strony PIS przykład korupcji politycznej. Nie zostawimy tej sprawy – twierdzi. – Jest mi wstyd. Jak on sobie spojrzy w twarz? – pytał podczas konferencji prasowej poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, bo Kałuża jest członkiem tego ugrupowania.

Szłapka rozmawiał z Kałużą jeszcze we wtorek wieczorem i dzisiaj rano. – Widziałem, że już zdania nie zmieni. Spytałem go, za ile się dał kupić? O tym, że właśnie Kałuża będzie „zdrajcą” radni Koalicji Obywatelskiej zaczęli podejrzewać, gdy nie odpowiadał na ich telefony. Radni tej formacji mieli się spotkać w poniedziałek, by omówić strategię środowej sesji sejmiku. Kałuża się nie pojawił. Wysłannicy PO i Nowoczesnej zaczęli go szukać. – Od połowy zeszłego tygodnia jakby zapadł się pod ziemię – mówi nam jeden z nich. Gdy udało się go w końcu złapać, przyznał, że zamierza wesprzeć PiS.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zgłosił się na ochotnika, czym zaskoczył działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Od razu chciał kontaktu z Michałem Dworczykiem, szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dworczyk pojawił się zresztą na obradach sejmiku i triumfował. To on miał osobiście negocjować z Kałużą. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że „nagrodą” dla Kałuży będzie nie tylko stanowisko w zarządzie województwa, ale też awans dla jego żony w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Być może nawet na wiceprezesa. Podczas obrad sejmiku blady i ze spuszczonymi oczami siedział Kałuża wśród nowych kolegów. Był otoczony też przez młodych działaczy PiS, by nikt nie miał do niego dostępu. – Ciekawe, za ile się sprzedał – to pytanie cały czas powtarzano w kuluarach, bo nikt nie wierzy, że jak sam Kałuża powiedział, zrobił to dla „dobra Śląska”.

Red. Agata Pustułka (aip)/ Fot. Marzena Bugala- Azarko

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520