Bandyci próbowali obrabować bankomat w Kielcach. Wysadzili go w powietrze, ale nie zdołali dobrać się do pieniędzy.
O godzinie 3.20 nocą z wtorku na środę na alarmowy numer 112 zadzwonił kielczanin mieszkający przy ulicy Nowaka-Jeziorańskiego.
– Alarmował, że słyszał huk w pobliskich pawilonach. Służby ratunkowe ruszyły na miejsce. Okazało się, że ktoś wysadził w powietrze bankomat. Eksplozja odrzuciła ściany urządzenia, okazała się jednak za słaba, by uszkodzić mechanizm. Kasety z pieniędzmi pozostały w bankomacie – relacjonował rankiem sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Poszukiwania przestępców, którzy próbowali obrabować urządzenie trwają.