W piątek Sejm uchwalił rządowy projekt ws. przepadku mienia pochodzącego z przestępstwa, w tym m .in. przedsiębiorstwa, które brało udział w jego popełnieniu. Za ustawą głosowało 236 posłów, przeciw 160, a 39 wstrzymało się od głosu. Wcześniej Sejm odrzucił 16 poprawek zgłoszonych przez opozycję. Teraz będzie pracował nad nią Senat.
Nowela wprowadza możliwość przejęcia przedsiębiorstw przez państwo, gdy dana firma brała udział w przestępstwie. Przepadek może nie być orzeczony, gdy rozmiar szkody nie był duży, bądź wina właściciela nie była znacząca. Ustawa dotyczy wyłącznie przedsiębiorstw będących własnością osób fizycznych.
Jak deklaruje PiS nowelizacja Kodeksu Karnego ma uderzyć w przestępców gospodarczych. W ustawie zwiększono liczbę przestępstw, wobec których będzie można orzec konfiskatę rozszerzoną. Będą to przestępstwa za które grozi ponad 5 lat więzienia. Przed konfiskatą nie obroni przekazanie majątku. Przepadek sądy będą mogły orzec również osobie, której przekazano mienie. Sądy będą mogły również orzec przepadek w sprawie, gdy firma była przedmiotem działań zabronionych, takich jak np. pranie brudnych pieniędzy.
Wprowadzenie ustawy budzi niepokój wśród polityków opozycji. – Ta ustawa może być niebezpiecznym narzędziem w rękach niektórych polityków – mówił na sejmowej mównicy poseł PO Andrzej Myrcha.
Maja Piotrowska AIP, Fot. Adam Guz