Secret Service podpowiada amerykańskim szkołom, jak skuteczniej zabezpieczać się przed strzelaninami. Agencja przekazała wskazówki do opublikowanego właśnie raportu na temat eliminowania zagrożeń.
Dokument został przygotowany przez ekspertów z Narodowego Centrum Szacowania Zagrożeń. Liczy 17 stron. Impulsem do jego powstania była lutowa strzelanina w liceum w Parkland na Florydzie, w której zginęło 17 osób.
Autorzy opracowując podpowiedzi, przeanalizowali najnowsze dane dotyczące przemocy także w innych szkołach. Informują jak wykrywać niebezpieczne sytuacje oraz w jaki sposób i w którym momencie reagować.
„Próg interwencji powinien być w miarę niski, tak aby zespoły mogły identyfikować niebezpieczne zachowania uczniów, zanim nasilą się na tyle, że inne osoby zaczną obawiać się o własne bezpieczeństwo” – napisano w raporcie.
Autorzy zwracają uwagę, że 64 procent sprawców przemocy w szkołach ma zaburzenia psychiczne. Za podstawę skutecznego działania uznają tworzenie zespołów ds. reagowania. W ich skład mają wchodzić nauczyciele, psycholodzy
oraz przedstawiciele organów ścigania. Zespoły mają szukać niepokojących zachowań wśród uczniów. Mają między
innymi analizować aktywność młodzieży w mediach społecznościowych oraz sprawdzać ich dostępność do broni. Model działania szkolnych grup reagowania jest oparty na podobnych zespołach, które pracują dla Secret Service.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Orłowski/Chicago/kj