Na Kubie rozpoczynają się dziś uroczystości żałobne po śmierci Fidela Castro.
Po południu w Hawanie odbędzie się wielotysięczny wiec z udziałem zagranicznych delegacji (o 1:00 w nocy naszego czasu). Potem prochy byłego przywódcy przemierzą ponad 760 kilometrów, by 4 grudnia spocząć na cmentarzu świętej Ifigenii w Santiago de Cuba.
Od 6:00 rano, co godzinę w Hawanie będą rozbrzmiewały salwy armatnie. Ucichną późnym popołudniem, przed rozpoczęciem wiecu upamiętniającego zmarłego przywódcę. Wtedy to w stolicy kraju, na Placu Rewolucji, zbiorą się nie tyko mieszkańcy Kuby, ale i zagraniczne delegacje. Swój udział zapowiedzieli między innymi emerytowany król Hiszpanii Juan Carlos, premier Grecji Alexis Tsipras i prezydent Ekwadoru Rafael Correa. Jak poinformowała „Granma” – organ Kubańskiej Partii Komunistycznej – w uroczystościach nie weźmie udziału prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.
Jutro prochy Fidela Castro wyruszą w trzydniową podróż do Santiago de Cuba. Pokonają tę samą drogę, jaką w 1959 roku – po zwycięstwie kubańskiej rewolucji – przemierzyła z Santiago Karawana Wolności, z którą dotarł do Hawany Castro.
Ewa Wysocka/Barcelona, Fot. Twitter.com