Ofiary katastrofy rządowego TU – 154M pod Smoleńskiem upamiętniono również poza granicami Polski. Dziś przypada 8. rocznica tragicznego lotu, w którym zginęło 96 osób, w tym prezydencka para Lech i Maria Kaczyńscy.
W Smoleńsku okolicznościowe uroczystości rozpoczęły się o godzinie 8.41 czasu polskiego. Stojący na czele polskiej delegacji ambasador Włodzimierz Marciniak złożył kwiaty na miejscu katastrofy, na lotnisku Siewiernyj. Obok drewnianego krzyża uczestnicy uroczystości modlili się w intencji ofiar katastrofy i o godne upamiętnienie miejsca tragedii. Modlitwie przewodniczył proboszcz smoleńskiej parafii katolickiej ojciec Ptolemeusz Kuczmik. Włodzimierz Marciniak przypomniał, że 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku zginęła znaczna część polskiej elity „intelektualnej, społecznej i duchowej”. Powiedział również, że zbrodni katyńskiej i katastrofie smoleńskiej towarzyszą kłamstwa, z którymi trzeba się nieustannie zmagać. W uroczystościach wzięli udział polscy dyplomaci pracujący w Rosji, smoleńska Polonia, a także dyplomaci wojskowi z państw NATO.
Następnie delegacja udała się do Katynia, gdzie została odprawiona msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i polskich oficerów 78 lat temu zamordowanych w lesie katyńskim przez oprawców z NKWD.
Hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej oddał również szef ukraińskiej dyplomacji. Pawło Klimkin w oświadczeniu napisanym w języku polskim stwierdził, że osiem lat temu zginęło wielu przyjaciół jego kraju. Wśród nich wymienił prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyński wraz z małżonką. „Oddajemy hołd ofiarom tej wielkiej tragedii” – napisał Pawło Klimkin na swojej stronie internetowej. Zapewnił o swojej łączności w bólu i modlitwach z narodem polskim.
Na Ukrainie o tragicznych wydarzeniach sprzed 8 lat pamiętali również przedstawiciele mniejszości polskiej. Obchody rocznicy tragedii smoleńskiej wieczorem przygotowano w Żytomierzu.
Z kolei minutą ciszy litewski parlament uczcił pamięć prezydenta L.Kaczyńskiego i ofiar tragedii smoleńskiej. Przewodniczący litewskiego Sejmu, Viktoras Pranckietis, powiedział, że prezydent Lech Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Litwy. Przypomniał również, że niecałe dwa miesiące temu jednej z ulic w Wilnie nadano imię Lecha Kaczyńskiego. „Ten gest pokazuje jak ważne są dla nas stosunki z naszym sąsiadem” – zaznaczył parlamentarzysta. Rano szef litewskiej dyplomacji, Linas Linkiewiczius napisał na Twitterze, że Litwa nigdy nie zapomni ofiar tragedii smoleńskiej. „8 lat temu Polska straciła wiele znamienitych osobistości, elitę państwa. Litwa straciła szczerych przyjaciół. Wieczny pokój dla nich. Dziś i zawsze będziemy z naszymi polskimi braćmi i siostrami” – czytamy we wpisie ministra spraw zagranicznych Litwy.
W Brukseli, w miejscu gdzie znajduje się tablica przypominająca o tragedii, ambasador Polski w Belgii Artur Orzechowski złożył wieniec. „Belgijska Polonia pamięta o 10 kwietnia. Chcemy ten dzień spędzić w skupieniu, upamiętniając tych, którzy odeszli” – powiedział dyplomata.
Wieczorem, po mszy świętej w intencji ofiar, w Kaplicy Duszpasterstwa Polskiego, w polskiej ambasadzie w odbędzie się projekcja filmu Jana Pospieszalskiego i Ewy Stankiewicz „Lista Pasażerów”
Następnie delegacja udała się do Katynia, gdzie została odprawiona msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i polskich oficerów 78 lat temu zamordowanych w lesie katyńskim przez oprawców z NKWD.
Hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej oddał również szef ukraińskiej dyplomacji. Pawło Klimkin w oświadczeniu napisanym w języku polskim stwierdził, że osiem lat temu zginęło wielu przyjaciół jego kraju. Wśród nich wymienił prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyński wraz z małżonką. „Oddajemy hołd ofiarom tej wielkiej tragedii” – napisał Pawło Klimkin na swojej stronie internetowej. Zapewnił o swojej łączności w bólu i modlitwach z narodem polskim.
Na Ukrainie o tragicznych wydarzeniach sprzed 8 lat pamiętali również przedstawiciele mniejszości polskiej. Obchody rocznicy tragedii smoleńskiej wieczorem przygotowano w Żytomierzu.
Z kolei minutą ciszy litewski parlament uczcił pamięć prezydenta L.Kaczyńskiego i ofiar tragedii smoleńskiej. Przewodniczący litewskiego Sejmu, Viktoras Pranckietis, powiedział, że prezydent Lech Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Litwy. Przypomniał również, że niecałe dwa miesiące temu jednej z ulic w Wilnie nadano imię Lecha Kaczyńskiego. „Ten gest pokazuje jak ważne są dla nas stosunki z naszym sąsiadem” – zaznaczył parlamentarzysta. Rano szef litewskiej dyplomacji, Linas Linkiewiczius napisał na Twitterze, że Litwa nigdy nie zapomni ofiar tragedii smoleńskiej. „8 lat temu Polska straciła wiele znamienitych osobistości, elitę państwa. Litwa straciła szczerych przyjaciół. Wieczny pokój dla nich. Dziś i zawsze będziemy z naszymi polskimi braćmi i siostrami” – czytamy we wpisie ministra spraw zagranicznych Litwy.
W Brukseli, w miejscu gdzie znajduje się tablica przypominająca o tragedii, ambasador Polski w Belgii Artur Orzechowski złożył wieniec. „Belgijska Polonia pamięta o 10 kwietnia. Chcemy ten dzień spędzić w skupieniu, upamiętniając tych, którzy odeszli” – powiedział dyplomata.
Wieczorem, po mszy świętej w intencji ofiar, w Kaplicy Duszpasterstwa Polskiego, w polskiej ambasadzie w odbędzie się projekcja filmu Jana Pospieszalskiego i Ewy Stankiewicz „Lista Pasażerów”
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/wcześ./mt/kano