BPH, PKO BP i Pekao to trzy banki, wobec których Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowania w sprawie niejasnych zasad ustalania kursów walut w kredytach i pożyczkach hipotecznych w obcych walutach.
Prezes urzędu Marek Niechciał wyjaśnia, że UOKiK zainteresował się zapisami w umowach przygotowanych przez te instytucje finansowe. Wątpliwości budzą niejasne zasady ustalania kursów walut. Prezes Niechciał tłumaczy, że zapisy te bywają nieprecyzyjne, a klienci nie wiedzą, po jakim kursie spłacają zobowiązania.
Jak dodaje prezes Niechciał, podobne postępowania toczą się wobec 10 banków. Postępowania przeciwko instytucjom finansowym zakończyć się decyzją o zaprzestaniu wykorzystywania zakwestionowanego wzorca umowy. Maksymalna kara może wynieść do 10 procent obrotu banku.
Urząd dotychczas postawił zarzuty: BGŻ, BNP Paribas, BZ WBK, Bankowi Millennium, Deutsche Bankowi, Getin Noble Bankowi, Raiffeisen Bank Polska, PKO BP, Pekao i BPH. Prezes UOKiK badał także praktyki mBanku.
Jak informuje urząd, konsumenci domagają się uznania za niedozwolone klauzul, które nieprecyzyjnie określają wysokość kursów walut.
IAR / Karol Tokarczyk / UOKiK/to/