Uchodźcy z Bliskiego Wschodu i Afryki mogą już niebawem pojawić się wśród studentów Uniwersytetu Śląskiego. Uczelnia przygotowała specjalnie dla nich 12 miejsc – dokładnie tyle posiada wydziałów.
Uniwersytet Śląski jest gotowy na przyjęcie uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Poinformowali o tym dzisiaj przedstawiciele UŚ podczas konferencji prasowej poprzedzającej inaugurację nowego roku akademickiego. – Nie jesteśmy pierwszą uczelnią, która zaczyna myśleć o uchodźcach – zaznaczył prof. Ryszard Koziołek, prorektor ds. kształcenia studentów Uniwersytetu Śląskiego. Istotnie, wcześniej podobne deklaracje złożył Uniwersytet Warszawski i krakowska Akademia Górniczo – Hutniczej.
– Tym, co będzie najbardziej potrzebne ewentualnym przybyszom to podstawowe narzędzie wejścia w kulturę czyli język polski. Wstępnie określiliśmy, że możemy przygotować 50 miejsc na specjalistycznie prowadzone kursy językowe i to nie tylko dla studentów, ale też dla rodzin – dodał prof. Koziołek. Podkreślił przy tym, że zapewnienie finansowania dla nauki przyjętych na studia uchodźców leżeć będzie po stronie rządu (aby móc skorzystać z takiej możliwości osoby te muszą uzyskać formalny status uchodźcy). W tym roku na Uniwersytecie Śląskim studiować będzie prawdopodobnie blisko 600 cudzoziemców. Wśród kształcących się na Uniwersytecie Śląskim zagranicznych studentów najliczniejszą grupę stanowią Ukraińcy.