Władze Ukrainy zdecydowały o czasowym zamknięciu szkół i przedszkoli. Tłumaczą to potrzebą oszczędzania gazu. Niedobory błękitnego paliwa
spowodowane są obniżeniem przez Rosjan ciśnienia w gazociągach, którymi surowiec przesyłany jest na Zachód.
Jak poinformował ukraiński minister energetyki Ihor Nasałyk, w wyniku obniżenia przez Rosjan ciśnienia w gazociągu na Ukrainie wystąpił
niedobór gazu rzędu od 15 do 20 milionów metrów sześciennych na dobę. W związku z tym Rada Bezpieczeństwa Narodowego rekomendowała zapobiegawcze kroki, między innymi przejście niektórych odbiorców gazu na opalanie mazutem, ale też przerwę w działalności instytucji oświatowych. Dotyczy to przedszkoli, szkół podstawowych, średnich i uniwersytetów. Dzieci i młodzież mają wolne do 6 marca czyli do prognozowanego ustąpienia chłodów. W budynkach oświatowych utrzymywana ma być niezbędna minimalna temperatura powietrza. Wcześniej państwowy operator „Naftohaz” zaapelował do Ukraińców ooszczędzanie gazu i ciepła w domach. Jak tłumaczą władze Naftohazu, oszczędności niezbędne są po to, by nie wykorzystywać surowca
przeznaczonego do tranzytu na Zachód. Ukraina od ponad 2 lat nie kupuje gazu od Rosji, ale w ramach rewersu od swoich zachodnich sąsiadów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/dw