Prezydent Ukrainy podpisał dekret o wprowadzeniu stanu wojennego. Stan wojenny ma obowiązywać do 25 stycznia. Jest on związany z atakiem Rosji na okręty ukraińskiej marynarki wojennej w basenie Morza Azowskiego. Dokument opublikowano na stronie internetowej ukraińskiego prezydenta. Jak napisano – dekret jest wprowadzeniem w życie wcześniejszej decyzji o stanie wojennym podjętej przez Radę Bezpieczeństwa i Obrony. Wczoraj prezydent Poroszenko zapowiedział, że przedstawi dokument o wprowadzeniu stanu wojennego do przegłosowania w ukraińskim parlamencie. Specjalne, utajnione posiedzenie Rady Najwyższej w tej sprawie ma się rozpocząć o godz. 15.
Jak czytamy w tekście dekretu – zaczyna on obowiązywać od momentu jego opublikowania, czyli od godziny 14.00 26 listopada. Dekret musi być jednak rozpatrzony na dzisiejszym specjalnym posiedzeniu parlamentu. Odpowiedni projekt dokumentu został złożony w Radzie Najwyższej. Jak czytamy w dekrecie – wprowadzenie stanu wojennego jest odpowiedzią na akt zbrojnej agresji ze strony Rosji. Dokument wprowadza w życie odpowiednie regulacje prawne przewidziane na stan wojenny – m.in. opracowanie planu mobilizacji, aktywizacja obrony cywilnej, oraz wzmocnienie obrony wewnętrznej. Odpowiednie dyrektywy otrzymały też ministerstwa spraw wewnętrznych, zagranicznych i obrony. Punkt 12 dekretu jest niejawny. Wczoraj prezydent Poroszenko zapewniał, że stan wojenny nie będzie oznaczać prowadzenia ofensywnych działań zbrojnych, ani powszechnej mobilizacji.
Petro Poroszenko i Andrzej Duda apelują o wzmocnienie polityki sankcji wobec Rosji. Prezydenci Ukrainy i Polski przeprowadzili telefoniczna rozmowę. Tematem była sytuacja w basenie Morza Azowskiego i agresywne działania Rosji. Wczoraj Rosjanie ostrzelali i przejęli trzy okręty ukraińskiej marynarki wojennej.
Jak napisano w komunikacie kancelarii ukraińskiego prezydenta Petro Poroszenko podczas rozmowy poinformował Andrzeja Dudę o, jak napisano – brutalnym akcie agresji Rosji przeciwko Ukrainie, który miał miejsce w Cieśninie Kerczeńskiej. Tematem rozmowy była też odpowiedź Ukrainy na działania Rosji, w tym wprowadzenie stanu wojennego. Jak napisano, prezydent Andrzej Duda wyraził swoje poparcie dla Ukrainy. Obaj przywódcy zaapelowali do Unii Europejskiej o wzmocnienie presji na Rosję w postaci sankcji, oraz rozpatrzenie tego problemu na posiedzeniu Rady Europejskiej.
W związku z agresywnymi działaniami Rosji ukraiński parlament, na wniosek Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, oraz prezydenta zdecydować ma dziś o wprowadzeniu nad Dnieprem stanu wojennego.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/as
IAR/Paweł Buszko, Kijów/sk