Udający policjanta mieszkaniec Florydy miał pecha – na swojej drodze spotkał prawdziwego funkcjonariusza.
24-letni Joshua Lynam zamontował na swoim samochodzie policyjnego światła i wcielił się w rolę stróża prawa. Nie miał pojęcia, że zatrzymuje policjanta, bo ten jechał nieoznakowanym pojazdem.
– Funkcjonariusz zobaczył światła i zjechał na bok. Lynam stanął za nim, dokonując kontroli drogowej – powiedział przedstawiciel policji.
Zatrzymany poprosił oszusta o legitymację, ale ten jej nie pokazał. Wtedy został aresztowany. Ustalono za niego kaucję w wysokości tysiąca dolarów.
Nie jest to pierwszy konflikt z prawem, w jaki popadł 24-latek. W 2013 roku został zatrzymany po tym, jak zagroził policjantowi, że go pobije kontrolerem do gry, jeżeli ten wyłączy mu komputer.
(łd)