Ponad trzy tysiące osób wzięło udział w dziewiątej edycji parady gejów, która przeszła w niedzielę ulicami Miami Beach na Florydzie.
Impreza była otwarta dla wszystkich. Brali w niej udział m.in. homoseksualiści obu płci, biseksualiści oraz osoby transpłciowe z całych Stanów Zjednoczonych.
– Wspaniale jest być sobą, być akceptowanym w Ameryce i być dumnym. Miłość to miłość, niezależnie od koloru skóry czy orientacji seksualnej – powiedziała Natalie, jedna z uczestniczek parady.
Na południu Florydy żyje jedna z największych populacji homoseksualistów w całych USA, z kolei miasto Wilton Manors, położone ok. 35 mil na północ od Miami Beach, uchodzi za jedno z najbardziej przyjaznych dla homoseksualistów miejsc. W ogólnokrajowym rankingu zajęło drugie miejsce pod względem odsetka mieszkańców o odmiennej orientacji. Na tysiąc żyjących tam osób 140 to homoseksualiści.
(łd)