Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska przekonuje, że kierowana przez nią instytucja postępuje zgodnie z prawem. Prezes Trybunału odniosła się do listu siedmiu sędziów, którzy uważają, że składy orzekające są wyznaczane niezgodnie z obowiązującą ustawą, z pominięciem porządku alfabetycznego.
Sędziowie zwrócili się z wnioskiem o przekazanie ich listu między innymi prezydentowi Andrzeju Dudzie oraz pierwszemu prezesowi Sądu Najwyższego i prezesowi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Julia Przyłębska mówiła w TVP Info, że przekazanie listu byłoby niezgodne z prawem. „Nie ma takiej możliwości, dlatego że nie ma procedury, w której jakikolwiek organ miałby nadzorować prace Trybunału Konstytucyjnego. Polski Trybunał Konstytucyjny jest niezależny” – powiedziała Julia Przyłębska.
Autorzy listu twierdzą, że o nieprawidłowościach świadczy dysproporcja w liczbie spraw powierzanych sędziom, zwłaszcza tych o fundamentalnym znaczeniu dla państwa. Julia Przyłębska przekonywała, że sędziowie do orzekania wyznaczani są zgodnie z prawem, a Trybunał funkcjonuje właściwie. Zapewniła, że tak pozostanie pod jej prezesurą.
Pod listem podpisali się sędziowie Leon Kieres, Stanisław Rymar, Piotr Tuleja, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Marek Zubik i Piotr Pszczółkowski. Odpowiedziała im dziś również listownie Julia Przyłębska. Prezes Trybunału zarzuty oceniła jako „całkowicie bezpodstawne”.
IAR/TVP Info/vey/kano