Duże straty partii chadeckich oraz socjaldemokratów w ostatnich wyborach samorządowych w Bawarii i Hesji oraz ostatnie polityczne decyzje Angeli Merkel wywołały kryzys polityczny w Niemczech. Przedstawiciele lewicy, FDP, ale także AfD żądają ustąpienia Merkel także z funkcji kanclerza.
Przewodniczący FDP Christian Lindner zdecydowanie opowiada się za wyborem nowego kanclerza. „Pani Merkel zrezygnowała nie z tej funkcji, z której powinna. Być może dla CDU to dobrze, gdy będzie miała nową szefową lub szefa, ale dla Niemiec byłoby lepiej, gdyby kraj miał nowego przywódcę” – powiedział dziś Lindner. Alice Weidel z eurosceptycznej AfD także żąda ustąpienia Merkel z urzędu kanclerskiego. „Merkel sama od lat przekonywała, że funkcja przewodniczącego i urząd kanclerski są nierozłączne. Zapowiedziała rezygnację z przywództwa w partii. Mamy nadzieję, że wkrótce zrezygnuje z funkcji kanclerza, co by posunęło kraj do przodu” – powiedziała w Berlinie Weidel.
SPD chce utrzymania wielkiej koalicji, chociaż jeszcze nie podjęło ostatecznej decyzji o swojej roli w rządzie. Te ważne decyzje partia podejmie w najbliższą niedzielę i poniedziałek podczas posiedzenia zarządu partii.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/em/sk