7.9 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Trump odpowiada na decyzję „tak zwanego sędziego”: „Ten wyrok jest niedorzeczny”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kontrowersyjny zakaz wstępu do USA dla obywateli siedmiu krajów islamskich został zablokowany przez sędziego federalnego z Seattle. Aktywiści i demonstranci świętują, a Departament Sprawiedliwości zapowiada apelację.

Decyzja sądu to duża porażka prezydenta Donalda Trumpa, który zapowiedział, że wyrok ogłoszony przez „tak zwanego sędziego” zostanie zniesiony. Linie lotniczne już zniosły zakaz, który obowiązywał przez tydzień.

„Opinia tego tak zwanego sędziego, która w gruncie rzeczy pozbawia naszego kraju organów wymiaru sprawiedliwości, jest niedorzeczna i zostanie zniesiona” – napisał w sobotę prezydent Trump na Twitterze, krytykując wyrok sądu. Sędzia z Seattle w stanie Waszyngton, James Robart, ogłosił go w piątek. To zielone światło dla obywateli Syrii, Iraku, Iranu, Jemenu, Libii, Somalii i Sudanu, którzy na mocy dekretu Donalda Trumpa podpisanego tydzień temu, nie mogli przekroczyć amerykańskiej granicy. Robart stwierdził m.in., że bezzasadna jest argumentacja amerykańskiej administracji, że zakaz jest uzasadniony atakami z 11 września 2001 r. Jak podkreślił sędzia, od tego czasu nikt pochodzący z owych siedmiu krajów nie przeprowadził w USA zamachu. – Taki dekret musi być oparty na faktach, a nie na fikcji – powiedział Robart, cytowany przez agencję Reuters.

Władze stanu Waszyngton zwróciły się do sądu w sprawie kontrowersyjnego zakazu, ponieważ ucierpiały na nim uniwersytety, na których uczą się oraz prowadzą badania studenci oraz pracownicy z zagranicy. Również firmy z tego stanu, takie jak Amazon.com czy Expedia twierdziły, że decyzja prezydenta zaszkodziła ich działalności. – Nikt, nawet prezydent, nie jest ponad prawem – cieszył się z decyzji sędziego Robarta gubernator stanu Waszyngton Jay Inslee.
Waszyngton to pierwszy amerykański stan, w którym sąd zablokował dekret Donalda Trumpa w całym kraju. Wcześniej sędziowie federalni w innych stanach wstrzymywali tylko deportację mieszkańców dotkniętych siedmiu krajów islamskich lub rozpatrywali przypadki konkretnych osób. Pozwy przeciwko zakazowi wstępu dla imigrantów zostały również złożone, m.in. w Minnesocie, Wirginii, Nowym Jorku, Massachusetts, Michigan i na Hawajach. W piątek sędzia w Bostonie stwierdził z kolei, że obcokrajowcy legalnie przyjeżdżający do USA, mogą być zatrzymani lub odesłani z powrotem. Tymczasowy zakaz dotyczący tej kwestii nie został przedłużony.

Jak podaje Reuters, kilka godzin po wyroku sędziego z Seattle amerykański Urząd Celny i Ochrony Granic zawiadomił linie lotnicze, że mogą przyjmować na pokład obcokrajowców, których dotknął zakaz. Po podpisaniu przez prezydenta Trumpa dekretu tydzień temu to właśnie na lotniskach wybuchł największy chaos. Imigranci, uchodźcy, posiadacze zielonych kart, biznesmeni jadący w delegację czy zagraniczni studenci nie zostali wpuszczani za granicą do samolotów lecących do USA lub byli zatrzymywani na amerykańskich lotniskach. Departament Sprawiedliwości ogłosił w piątek, że przez tydzień zawieszono aż 60 tys. wiz.

Administracja Donalda Trumpa już zapowiedziała apelację od wyroku sędziego Robarta. Biały Dom wydał oświadczenie, w którym nazywa dekret „zgodnym z prawem i właściwym”. – Tak wcześnie, jak to tylko możliwe Departament Sprawiedliwości zamierza złożyć pozew o zawieszenie tego oburzającego wyroku i bronić dekretu prezydenta – pisze rzecznik Białego Domu i dodaje, że „zakaz został wprowadzony przez prezydenta, aby chronić naszą ojczyznę, a ma konstytucyjną władzę oraz odpowiedzialności, aby chronić Amerykanów”.
Decyzja sądu ucieszyła tysiące demonstrantów, którzy od tygodnia zaciekle protestowali przeciwko zakazowi, krytykowanemu również m.in. przez zagranicznych liderów czy międzynarodowe organizacje. – Ten wyrok pokazuje, że sędziowie federalni w całym kraju dostrzegają poważne konstytucyjne problemy z tym dekretem – powiedział Nicholas Espiritu, prawnik z Krajowego Centrum Prawnego ds. Imigracji. Z kolei rzecznik Amnesty International Eric Ferrero stwierdził, że teraz to Kongres musi „zablokować ten niezgodny z prawem zakaz na dobre”.

Według sondażu Reutersa przeprowadzonemu w tym tygodniu zakaz wstępu do USA dla obywateli siedmiu krajów islamskich popiera 49 procent Amerykanów, a 41 jest przeciwko. Nie zgadza się z nim z kolei 53 proc. Demokratów, a zgadza – 51 proc. Republikanów.

Aleksandra Gersz AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520