Prezydent Donald Trump zagroził w środę, że opóźni wszelkie prowadzone w Kalifornii prace nad ogrodzeniem na granicy z Meksykiem, dopóki nie ruszy budowa od dawna obiecywanego przez niego muru.
– Zdecydowałem, że fragmenty Muru, które Kalifornia chce wybudować TERAZ, nie zostaną wybudowane, dopóki nie zostanie zaakceptowany cały Mur – napisał Trump na Twitterze.
Na południu Kalifornii są w tej chwili plany remontu ogrodzenia w kilku miejscach, ale ani Biały Dom, ani Departament Bezpieczeństwa Krajowego nie odpowiedział na pytanie, czy prezydent ma na myśli opóźnienie konkretnie tych projektów. Nikt z administracji nie potwierdził też żadnych zmian w polityce, które mogłyby uwiarygodnić wypowiedź prezydenta. W prywatnych rozmowach przedstawiciele administracji mówią, że środowy tweet zdaje się po prostu odzwierciedlać złość Trumpa na Kalifornię i jej sprzeciw wobec jego polityki imigracyjnej. – Wydaje się to stanowić kolejny przykład z rosnącej liczby wypowiedzi pokazujących brak związku pomiędzy wpisami Trumpa na Twitterze a jego funkcją prezydenta – podsumował dziennik „Los Angeles Times”.
(hm)