1.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Triumf konserwatystów w brytyjskich wyborach lokalnych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Konserwatyści triumfują w brytyjskich wyborach lokalnych. Partia Theresy May zyskała w porównaniu do poprzednich wyborów ponad 560 lokalnych mandatów.

Liczba kontrolowanych przez nich samorządów zwiększyła się o 11. Lewica straciła siedem okręgów i ponad 380 mandatów. W skali kraju prawicę ma
przewagę 38% do 27%.
Triumf Partii Konserwatywnej to efekt przejęcia głosów oddawanych wcześniej na Partię Pracy, ale też na UKIP – Partię Niepodległości. Dorobek tej ostatniej
wynosił poprzednio 115 mandatów, teraz skurczył się do ledwie jednego.
Przywódczyni Konserwatystów Theresa May wyraziła zadowolenie z wyniku, ale zastrzegła, że jej stronnictwo nie powinno osiadać na laurach i pamiętać o wyborach parlamentarnych, które odbędą się na Wyspach 8 czerwca. „Nie chodzi o to, kto wygra lub przegra w lokalnych wyborach. Rzecz w tym, by walczyć o najlepszy układ brexitowy dla rodzin i przedsiębiorców” – podkreśliła May. Kandydaci jej partii zdobyli 1899 mandatów, zwiększając stan posiadania o 563. Torysi wygrali w też wyborach na burmistrzów nowo utworzonych okręgów metropolitalnych: Tees Valley, West of England, Cambridge and Peterborough i West Midlands.
Labourzyści otrzymali 1152 mandaty, co jest stratą 382 miejsc w samorządach. Komentatorzy podkreślają, że partia straciła jedną ze swych tradycyjnych twierdz, robotnicze Glasow. Jeremy Corbyn powiedział, że w czerwcu jego partię czeka „wyzwanie na historyczną skalę”. Partia Pracy może się pocieszać tym, że jej kandydaci wygrali w wyborach na burmistrzów nowo utworzonych okręgów metropolitarnych w Liverpoolu i Manchesterze. Andy Burnham, kandydat lewicy w tym drugim mieście uzyskał niemal 2/3 głosów.
Liberalni Demokraci uzyskali 441 mandaty tracąc 42. Część analityków przewidywała, że partia uzyska lepszy wynik, bazując kampanię na euroentuzjastycznym przekazie i zagospodarowując elektorat, który w niedawnym referendum głosował przeciwko Brexitowi.
Partia Pracy straciła też w tradycyjnie lewicowej Walii, choć skala porażki jest mniejsza niż przewidywały sondaże. Labourzyści otrzymali o 107 mniej mandatów, ale ciągle są w posiadaniu 472. Kandydaci niezależni uzyskali ich 322. Trzecią siłą jest regionalna Plaid Cymru, która poprawiła swój wynik o 33 miejsca i wprowadzając do samorządów 202 swoich przedstawicieli.
W Szkocji ciągle najważniejszą siłą jest Szkocka Partia Narodowa. Stronnictwo Nicoli Sturgeon uzyskało 431 mandatów, co jest wynikiem o siedem miejsc gorszym od poprzedniego. Konserwatyści są obecnie drugą siłą w Szkocji. Wyprzedzili lewicę, zdobywając 276 miejsc, a więc o 164 więcej niż poprzednio. Na Wyspach komentuje się to jako przełom, bo przez dekady Szkocja uważana była za twierdzę lewicy.
Coraz częściej mówi się, że w kraju utrwala się trwały podział pomiędzy centrolewicową SNP, a prawicowym stronnictwem, na którego czele stoi teraz Theresa May.
Profesor John Curtice z Uniwersytetu Strathclyde mówi BBC, że w skali kraju przewaga prawicy wyniosła 11% i podkreśla, że gdyby stronnictwo uzyskało podobną 8. czerwca, podczas wyborów powszechnych, byłby to margines mniejszy niż oczekiwany dziś przez liderów Torysów. Curtice zastrzega jednak, że wyniki wyborów lokalnych nie przekładają się
jednak do końca na rezultaty wyborów do parlamentu.

Adam Dąbrowski, Londyn, Fot. Twitter.com

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520