11.6 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

„Toruński szpital morduje dzieci!”. Jest przełomowy wyrok

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Toruński szpital morduje dzieci!” – twierdzą działacze Fundacji Życie i Rodzina. W niedzielę znów demonstrowali na Bielanach z krwawymi banerami. Tymczasem w Warszawie sąd właśnie wydał przełomowy wyrok. Wskazał, że takich banerów w przestrzeni publicznej być nie powinno.

-„Toruński szpital morduje dzieci!” – twierdzą działacze Fundacji Życie i Rodzina. W niedzielę znów demonstrowali na Bielanach z krwawymi banerami. Tymczasem w Warszawie sąd właśnie wydał przełomowy wyrok. Wskazał, że takich banerów w przestrzeni publicznej być nie powinno.

Proliferzy z Fundacji Życie i Rodzina systematycznie o sobie przypominają. Skwar czy mróz, starają się w każdą pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca demonstrować przed szpitalem na Bielanach. Wyposażeni są w banery, na których widnieją zdjęcia abortowanych płodów oraz hasła typu” Szpital w Toruniu morduje dzieci”. Tak tez wyglądała ich demonstracja w minioną niedzielę.

Na swoim profilu facebookowym natomiast działacze piszą tak: „Pod toruńskim szpitalem im. L. Rydygiera wciąż co 2 tygodnie odbywają się nasze pikiety. To co dzieje się za zamkniętymi drzwiami gabinetów zabiegowych, co aktywiści aborcyjni lubią ukrywać za eufemizmami, my pokazujemy. Zobaczcie, tak umierają chore dzieci. Tak, są aż tak duże. Ich jedyną „winą” jest to, że ich stan zdrowia jest gorszy niż u większości. Nie przerwiemy pikietowania dopóki w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. L. Rydygiera nadal będą wykonywane aborcje eugeniczne”.

Tymczasem w Warszawie własnie zapadł przełomowy wyrok. Aktywista, który chciał usunąć podobny baner z martwymi płodami sprzed okien warszawskiego szpitala został uniewinniony, a uzasadnienie orzeczenia jest precedensem. Sprawę opisuje portal Okopress.pl.

I do tej argumentacji przychylił się sąd: „W okolicznościach sprawy nie można przyjąć, aby zachowanie oskarżonego było czynem społecznie szkodliwym” – odnotowano w uzasadnieniu wyroku. A to dlatego, że banery nie powinny się w przestrzeni publicznej znajdować.

Co ważne, warszawski sąd wskazał też, że to raczej fundacja popełniła wykroczenie z art. 141: „Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany”.

Małgorzata Oberlan (aip)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520