Policja w Los Angeles zatrzymała w poniedziałek mężczyznę, który wszedł do banku i grożąc wysadzeniem budynku, żądał 250 tysięcy dolarów w gotówce.
Ponieważ w pobliżu pracowała ekipa filmowa, wielu świadków uznało, że wydarzenia rozgrywające się przed bankiem, gdzie zjechali się funkcjonariusze, to tylko część kolejnej hollywoodzkiej produkcji.
Zagrożenie było jednak rzeczywiste. Rabuś wyszedł z banku z torbą pełną pieniędzy, które po pewnym czasie zaczął rozrzucać po ulicy. Nie chciał się poddać, więc policja użyła gumowej amunicji, aby go obezwładnić.
Po aresztowaniu podejrzany powiedział mundurowym, że w banku zostawił bombę. Żadnych materiałów wybuchowych jednak nie znaleziono i po godzinie 13 poinformowano, że w budynku jest bezpiecznie.
(hm)