18.8 C
Chicago
wtorek, 16 kwietnia, 2024

Tenis – Woźniacka odpadła z US Open po koszmarnym maratonie!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rozstawiona z numerem czwartym Dunka polskiego pochodzenia, przegrała z Petrą Cetkovską 4:6, 7:5, 6:7 (1-7). Karolina Woźniacki znana jest ze swojej niesamowitej wytrzymałości ale w czasie nocnego pojedynku na centralnym korcie nawet jej organizm nie zdołał wytrzymać trawjącego ponad 3 godzniny spotkania. Sama Karolina jak i chyba nikt z publiczności nie spodziewał się, że będzie to tak dramatyczny i pełen zwrotów akcji mecz.  Czeszka – Petra Cetkovska, która wraca po kontuzji do tej pory w tym roku (nie licząc rozgrywanych turniejów niższej kategorii ITF) wygrała tylko 1 mecz – czyli mecz w pierwszej rundzie US Open, gdzie występuje wyłącznie dzięki zamrożeniu rankingu przed kontuzją. W obecnej chwili jest notowana na 149 miejscu w rankingu WTA. Tak więc przed meczem faworytem wydawała się tylko osoba Karoliny Woźniacki. Początek meczu wydawał się potwierdzać te założenia bo Karolina szybko wyszła na prowadzenie 3-0. Wydaje się, że początkowa trema i onieśmielenie Czeszki, która nie miała jeszcze okazji do grania przed tak wielką publiczności i to jeszcze wieczorem przy zapalonych światłach minęły od stanu 4:2 w pierwszym secie. Petra zaczęła grać jak natchniona i bez żadnego respektu dla utytułowanej rywalki, która przecież uwielbia nowojorskie korty będąc dwukrotnie finalistką tego turnieju. Bardzo mocny serwis a przede wszystkim siejące spustoszenie potężne wygrywające uderzenia z forehandu sprawiły, że wygrałą ona 4 kolejne podania i pierwszego seta 6:4. Jeśli ktoś myślał, że to wszytko na co staś Cetkovską to początek drugiego seta od razu temu zaprzeczył. Petra poszła za ciosem i dwukrotnie przełamała Karolinę w drugim secie wychodząc na prowadzenie 4:1 i mając do dyspozycji własny serwis. Woźniacki nie miała zamiaru jednak się poddawać i zaczęła mozolnie odrabiać straty. Niestety dla Petry zaczęło ona popełniać błędy co pozwoliło Karolinie doprowadzić do wygrania drugiego seta 7:5. W pierwszych dwóch setach aż 12 razy przełamywały serwis przeciwniczki. Sytuacja ta zmieniła się w 3 secie gdzie żadnej zawodnicze nie udało się tego dokonać. Karolina nie potrafiła opanować nerwów i mając do dyspozycji 4 piłki meczowe nie potrafiła żadnej z nich wykorzystać. Pełnym podziwu trzeba być dla Czeszki, która wszystkie meczbole obroniła wygrywającymi uderzeniami! To co nie udało się bardziej doświadczonej zawodnicze zrobiłą ta druga. Petra doskonale rozpoczęła tiebreak notując przełamanie. Zaraz jednak przy nastepnej piłce Karolina zrobiłą to samo i było 1-1. Od tego momentu na nieszczęście dla Karoliny gra już była tylko do jednej bramki. 6 kolejnych puntków zdobyła Czaszka, której nawet przy piłce meczowej nie zadrżała ręka i przy pierwszej okazji zakończyła ponad 3 godzinny mecz. W całym meczu 30 letnia Czeszka miała aż 61 wygrywających uderzeń ale i zanotowała podobną ilość 60 niewymuszonych błędów. Karolina zanotowała w tym meczu jedynie 23 wygrywające uderzenia przy 32 niewymuszonych błędach, wykończona morderczą walką schodziłą do szatni ze łzami w oczach nie mogąc pewnie zrozumieć jak mogła przegrać mecz, który był praktycznie wygrany i brakowało jej tylko jednego celnego uderzenia. Niesamowicie zmęczona Cetkovska miała problem aby po takiej dramatycznej walce udzielić pomeczowego wywiadu. Z trudem była w stanie odpowiadać na pytanie i chyba ciągle jeszcze nie do końca do niej docierało, że ta noc w świetle jupiterów należała do niej. Pewnie dopiero rano dotrze do niej,  że została bohaterką chyba najwiekszej do tej pory sensacji na tym turnieju.

Tegoroczny turniej to istny pogrom faworytek i rozstawionych zawodniczek. Wcześniej z turniejem pożegnały się m.in. Serbka Ana Ivanovic, Szwajcarka Timea Bacsinszky, Czeszka Karolina Pliskova, Hiszpanka Carla Suarez Navarro, Serbka Jelena Jankovic czy Hiszpanka Garbine Muguruza. W 3 rundzie turnieju wystąpią już tylko 3 zawodniczki z pierwszej dziesiątki rankingu WTA: numer 1 Amerykanka – Serena Williams, numer 2 Rumunka – Simona Halep i numer 5 Czeszka Petra Kvitova. Wydaje się, że idealną drogę do finału ma Serena Williams, która w swojej połówce nie ma już żadnej przeciwniczki z pierwszej dziesiątki.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520