Dyrektor ochrony festiwalu muzycznego Ultra, który w weekend odbył się w Miami, stwierdził, że była to najbezpieczniejsza w historii edycja tej imprezy.
Trzydniowy festiwal przyciągał szacunkowo 55 tys. ludzi każdego dnia. Aresztowanych zostało 27 osób, m.in. za próbę sprzedaży fałszywych biletów i napaść. W jednym z przypadków uczestnik festiwalu uderzył funkcjonariusza policji.
Ray Martinez, dyrektor ochrony, podkreślił, że tak bezpiecznego festiwalu Ultra jeszcze nie było. Zadowolona z przebiegu imprezy jest też Kiara Delva z policji w Miami. – Nie było żadnych poważnych incydentów. Chcielibyśmy podziękować społeczności za to, że była naszymi oczami i uszami i zgłaszała wszelką podejrzaną aktywność – powiedziała.
W przeszłości zdarzało się, że podczas festiwalu dochodziło do setek aresztowań. W końcu organizatorzy postanowili zwiększyć wydatki na ochronę, co przyniosło pozytywne skutki.
Jak stwierdził Martinez, tegoroczny festiwal oglądało za pośrednictwem internetu 20 milionów ludzi na całym świecie. Kolejna edycja odbędzie się w marcu 2019 roku.
(łd)