W Teatrze Wielkim – Operze Narodowej odbył się koncert „Warszawski fortepian Chopina”. Była to pierwsza okazja, by zobaczyć i usłyszeć kopię fortepianu, na którym młody kompozytor grał w Warszawie.
Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, który wziął udział w koncercie, powiedział, że fortepian chopinowski to symbol polskości. „Dziś podczas obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę możemy powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Mamy ten symbol polskości znowu z nami. Mamy symbol, który świadczy o sile polskiej kultury” – podkreślił szef resortu kultury.
Kopię instrumentu, korzystając z dostępnych pierwowzorów, zamówił Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Wykonał ją jeden z najlepszych obecnie budowniczych fortepianów historycznych na świecie – Amerykanin Paul McNulty. Jak przypominał wicedyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Stanisław Leszczyński, prace nad rekonstrukcją instrumentu trwały 10 lat. „Na nim Fryderyk Chopin prawykonywał koncert f-moll” – dodał.
Na koncercie obecni byli przedstawiciele rządu oraz parlamentu, między innymi: wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MON Mariusz Błaszczak i sekretarz stanu w MSWiA Paweł Szefernaker.
Kopię instrumentu, korzystając z dostępnych pierwowzorów, zamówił Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Wykonał ją jeden z najlepszych obecnie budowniczych fortepianów historycznych na świecie – Amerykanin Paul McNulty. Jak przypominał wicedyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Stanisław Leszczyński, prace nad rekonstrukcją instrumentu trwały 10 lat. „Na nim Fryderyk Chopin prawykonywał koncert f-moll” – dodał.
Na koncercie obecni byli przedstawiciele rządu oraz parlamentu, między innymi: wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MON Mariusz Błaszczak i sekretarz stanu w MSWiA Paweł Szefernaker.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/M. Fedusio/MR/to/
Podobno fortepian nie stroił