Nie udało się uratować taternika, który wczoraj spadł z Gąsienicowej Turni w Tatrach Wysokich. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Jak powiedział IAR ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski, do wypadku doszło po południu, taternik został przetransportowany do szpitala śmigłowcem. Z informacji posiadanych przez TOPR wynika, że turysta był dobrze wyposażony na zimową górską wędrówkę, miedzy innymi w raki i czekan. Jak dodał Tomasz Wojciechowski, do wypadków dochodzi, pomimo tego, że turyści dysponują odpowiednim sprzętem.
TOPR-owcy ostrzegają, że choć pogoda w Tatrach w ten weekend zachęca do pieszych wędrówek, to warunki są trudne i niebezpiecznie. W wielu rejonach na szlakach zalega śnieg i lód, cały czas też obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
IAR, Fot. Dreamstime.com