Na światowych rynkach trwa szybki wzrost cen ropy. Cena baryłki poszła w górę w ciągu dwóch dni o kilkanaście procent. Ostatnio za baryłkę europejskiej ropy Brent płacono ponad 53 dolary.
Przyczyną wzrostu cen jest decyzja kartelu OPEC, który przedwczoraj zdecydował o ograniczeniu wydobycia ropy. To pierwsza taka decyzja od ośmiu lat. Mniejsze wydobycie, to zredukowana podaż surowca na rynku, a to zwykle prowadzi do wzrostu cen. Analityk Miswin Mahesh z banku Barclay’s mówi jednak BBC, że nie jest pewne czy te wyższe ceny utrzymają się. „Na razie na rynkach jest entuzjazm, ale powinniśmy poczekać na konkretne dane i zobaczyć co kraje tak naprawdę zrobią”.
Inni eksperci przypominają, że w przeszłości członkowie OPEC nie dotrzymywali ustalonych zobowiązań. Niewykluczone także, że wzrośnie wydobycie ropy w USA, co może przyczynić się do ponownego spadku cen.
IAR/R.Motriuk