W szwedzkich miastach przybywa bezdomnych dzieci imigrantów. Tamtejszy Związek Władz Lokalnych i Regionów szacuje, że w przyszłym roku mieszkania będzie potrzebować 100 tysięcy migrantów. Najwięcej bezdomnych dzieci przybywa w Malmö.
Opublikowano tam dane, z których wynika, że obecnie ponad tysiąc dzieci żyje w hostelach czy hotelach tymczasowo przydzielanych przez miejskie władze. W ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku gmina Malmö na ten cel dziennie wydawała blisko pół miliona koron, czyli około 50 tysięcy euro. Do Malmö napływa więcej migrantów niż do innych szwedzkich miast, brakuje tam mieszkań komunalnych, których pomimo dobrej koniunktury gospodarczej w Szwecji buduje się wciąż za mało. Od marca ubiegłego roku na gminach spoczywa obowiązek zapewnienia mieszkania osobom, które otrzymały pozwolenie na pobyt w Szwecji.
Problem bezdomności dotyczy również Göteborga i Sztokholmu. W ubiegłym roku w drugim co do wielkości mieście Szwecji bez swojego lokum pozostawało blisko 4 tysiące dorosłych i ponad półtora tysiąca dzieci. W tym samym roku nieco lepiej przedstawiała się sytuacja w stolicy Szwecji, gdzie bez mieszkania było niecałe 2 i pół tysiąca osób. Większość bezdomnych to osoby urodzone poza granicami Szwecji, pobierające zasiłek socjalny.
Informacyjna Agencja Radiowa / Przemysław Gołyński/dw