6.1 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Szwagier szefa MZ dostał zlecenie. Pomagała żona ministra

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

 Jedną z pierwszych decyzji ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła było przyznanie rekordowej dotacji Naczelnej Izbie Lekarskiej. Jak informuje „Newsweek”, w tym samym czasie Izba bez konkursu zlecała remonty szwagrowi szefa MZ.

„Newsweek” przypomina, że nim Konstanty Radziwiłł objął stanowisko ministra zdrowia piastował przez 18 lat różne funkcje w NIL – sekretarza, prezesa, wiceprezesa i na koniec znów sekretarza. Tygodnik ujawnia, że minister zdrowia przeznaczył na dotację dla NIL 16 mln zł. W latach ubiegłych Izba otrzymywała rocznie ok. 2,7 mln zł. Ponadto – zdaniem gazety – NIL planuje w najbliższym czasie przebudowę swojej siedziby. Zlecił to zadanie (zaprojektowanie i przebudowę pomieszczenia socjalnego, węzła sanitarnego i jednej z sal na piętrze) – bez konkursu ofert – firmie OAK Projekt. Jest ona prowadzona przez Grzegorza Dąbrowskiego – szwagra szefa MZ. Koszt zlecenia to 34 tys. zł.

Gazeta zaznacza, że o firmie OAK Projekt niewiele wiadomo. W Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej pojawia się wzmianka, że powstała w kwietniu 2015 r. i zajmuje się „produkcją wyrobów z drewna, korka, słomy i materiałów używanych do wyplatania”. Przy aranżacji siedziby NIL współpracowała także żona szefa resortu zdrowia Joanna Radziwiłł, która z wykształcenia jest architektem. Rzeczniczka MZ zapewniła, że żona ministra jedynie wspierała brata, nie pobierając wynagrodzenia. Jednak tygodnik przypomina inne epizody z kariery Joanny Radziwiłł. W 2007 r. zaprojektowała ona adaptację sali posiedzeń NIL, a w 2014 r. aranżowała pomieszczenia Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Podczas pierwszego zlecenia wykonywanego przez żonę Konstanty Radziwiłł był prezesem NIL, a przy drugim – był wiceprezesem w warszawskiej OIL. Minister zdrowia w programie RZECZoPOLITYCE („Rzeczpospolita”) oznajmił, że w tekście „Newsweeka” jest „wiele półprawd”, a on sam jako minister o niczym nie decydował, gdyż nie dysponuje samodzielnie pieniędzmi. Artykuł gazety nazwał „skrajną manipulacją”.
Radziwiłł wskazał, że jego żona w 2007 r. robiła nieodpłatnie aranżację dla NIL, natomiast „jego koledzy uznali, że ta praca musi być wynagrodzona”. – Żona otrzymała za to 1,5 tys. zł. To było osiem lat temu. Po tym faktycznie dostała ileś zleceń, ale ja z tym nie mam żadnego związku, tym bardziej nie mają środki publiczne. To są zarzuty, które mają zbudować coś z niczego – mówił Radziwiłł. Zapewnił przy tym, że nie doradzał żonie, by przyjęła zlecenia z NIL i nie zatrudni jej w kierowanym przez siebie resorcie. Na koniec ocenił, że podjęto próbę skompromitowania go, aby ludzie, robiący w przeszłości „niejasne interesy” mogli nadal je robić.

, foto Bartek Syta

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520